"W szkole uczniowie biją nasze dziecko"

mimka napisał:

ale czy to oby dziecko jest tym złym? ... czy tylko one? ... i tak tego nikt nie zmieni.

Myślę że problem nie dotyczy dziecka jako dziecka, tylko wpływu fałszywej dominy na środowisko w tej szkole.

Gość napisał:

Myślę że problem nie dotyczy dziecka jako dziecka, tylko wpływu fałszywej dominy na środowisko w tej szkole.

a ja myślę że osobowość dziecka przede wszystkim kształtują rodzice

Gość napisał:

a ja myślę że osobowość dziecka przede wszystkim kształtują rodzice

Nie bardzo rozumiem co jest problemem: osobowość dziecka, nieudaczni rodzice, a może szykany wobec dziecka i jego rodziców na tym forum? Dla szkoły temat wstdliwy i niewygodny i dlatego nauczyciele dyskredytują dziecko i rodziców. Najlepiej gdyby sprawą tego przypadku zajął się rzecznik praw dziecka inaczej praktyki przemocy nadal będą traktowane jako zjawisko normalne wśród dzieci. Niewybredne poniżanie, głupie żarty były przyczyną wielu tragedii. Pamiętajmy o tym!!!

Gość napisał:

Nie bardzo rozumiem co jest problemem: osobowość dziecka, nieudaczni rodzice, a może szykany wobec dziecka i jego rodziców na tym forum? Dla szkoły temat wstdliwy i niewygodny i dlatego nauczyciele dyskredytują dziecko i rodziców. Najlepiej gdyby sprawą tego przypadku zajął się rzecznik praw dziecka inaczej praktyki przemocy nadal będą traktowane jako zjawisko normalne wśród dzieci. Niewybredne poniżanie, głupie żarty były przyczyną wielu tragedii. Pamiętajmy o tym!!!

tylko pytanie, jakie szykany, jakie pobicia?

Gość napisał:

tylko pytanie, jakie szykany, jakie pobicia?

... a w ogóle o co chodzi? Przecież naprawdę to nic się nie stało! Zwykła prowokacja.

Gość napisał:

... a w ogóle o co chodzi? Przecież naprawdę to nic się nie stało! Zwykła prowokacja.

roman, wymyśl coś innego... dziecko u ciebie katują, a ty dalej jak ta katarynka...

a ja mysle ze pan roman to tutaj nic nie pisze.

Gość napisał:

a ja mysle ze pan roman to tutaj nic nie pisze.

On nie chce czy nie może?

Gość napisał:

On nie chce czy nie może?

i jedno i drugie

wydaje mi się że on nie czyta tych waszych wypocin

Gość napisał:

-autorami wpisów jest zreguły kilka tych samych osób, a często te same treści dotyczące różnych artykułów nie będąc w żaden sposób związanymi z tymi firmami i pogotowiem też, -Często są to sfrustrowani ludzie którzy wylewają swoje żale, marzenia, którzy opluwają nakręcając spiralę nienawiści, -Anonimowe wpisywanie to podążanie w tłumie umożliwiające prowokatorom manipulowanie nim, którego nikt nie rozpozna, jednocześnie dające bezkarność za obelżywe treści, -Zyskuje to często poklask, gdyż adwersarze tego nie czytają, a jeśli nawet to się nie odnoszą, -ten parasol anoimowości sprawił, że nie tylko forum, ale również szerzej pojęta wolność wypowiadania myśli sturlała się do rynsztoka, -sensowne treści są z reguły zawarte w komentarzach pierwszych dni po ukazaniu się artykułu i one faktycznie dają wiele sensownych informacji i opinii bo dalsze treści to takie o których wspomniałam wcześniej, -są tacy którzy na kilku forach uprawiają politykę mimo, że treści artykułów tego nie dotyczą. - język często jest tak wulgarny, że dyskredytuje autorów i odstrasza czytających,

Chyba ta wypowiedź jest dobra?????????????

Gość napisał:

wydaje mi się że on nie czyta tych waszych wypocin

CZYTA CZYTA CZYTA PO DWAKROĆ BO NIE UMIE CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM.

goiść napisał:

CZYTA CZYTA CZYTA PO DWAKROĆ BO NIE UMIE CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM.

romek to i tak wygląda... tak trochę tępakowato... zgodzicie się z tym? mi kojarzy się z kacapem, a wam?

oj dzieje sie dzieje w tej szkole ))teraz te bachory to wcielone diabły a i rodzice nie brońcie tych swoich kreatur tylko brac sie za wychowywanie a nie w pracy siedziecie calymi dniami a dzieci na pastwe losu i same sie wychowuja:)))nie do pomyslenia co wyprawiaja te dzieci jesli wogóle można nazwac je dziećmi heheh

juz ktos w tym miescie mial klopoty przez wypisywanie swoich niewybrednych mysli na forum publicznym... Pozdrawiam

Ogladałam dzisiaj program na polsacie2. Czasem czytam posty, raczej się nie wypowiadam , ale dzisiaj postanowiła przedstawić swoje spojrzenie na tę sprawę. Nie znam osobiście rodziców Bartka , szkołę tak , bo chodziły do niej moje dzieci. W szkole jest różnie , ale jeśli dziecko ma dobre wzorce w domu to i nie ma problemów w szkole . Rodzice Bartka przyjrzjcie się swojemu dziecku uważniej , on jest niedoceniony i nie zauważany przez was , chcąc zwrócić uwagę na siebie czyni to niewłaściwym zachowaniem . Myślę , iż rodzice rozmawiają przy dziecku o sprawach szkoły , kolegach, nie zawsze dobrze się wypowiadając , co podchwycił syn i teraz to wykorzystuje. Tata Bartka tak jak mówiłeś , że wychowanie należy do rodziców , więc zrób coś puki jest nie zapóźno. Ciekawe czy was syn mówi także to co sam czasami zrobi żle w szkole , czy przed lub po szkole. Niestety muszę podzielić się pewną informacją . Otóż pewnego dnia , kiedy Bartek jechał rowerem przed szkołą ,celowo wjechał w 3 idących chłopców, jeden się nawet przewrócił . Kiedy kobieta ( znajoma Bartkowi ) zwróciła mu uwagę , to co odpowiedział ? ... potem się zapytał " czy pani często przychodzi do szkoły ? " .... " o to muszę się trochę uspokoić...".

to jakiś absurd z tymi rodzicami, bo dziecko to mówi, co musi. to dziecko, jest najbardziej poszkodowane. a dyrektor nie może go wywalić z tej szkoły? razem rodzicami? a może ktoś za tym stoi?

Edi napisał:

juz ktos w tym miescie mial klopoty przez wypisywanie swoich niewybrednych mysli na forum publicznym... Pozdrawiam

a coś taki wraźliwy? skojarzeń mieć nie można? komuś kojarzy się gościu z kacapem i jakie tu przewinienie widzisz? zresztą ocena ta jest słuszna, więc nie strasz niepotrzebnie!

słyszalam , że zabierają go z tej szkoły do szkoły w łukowie

matka jaki na koniec udawany płacz walnęła. Szkoda, że nie zawyła do mikrofonu auuuuuuuuuuu